Pierwszokomunijne prezenty i przyjęcia

Na prezent z okazji Pierwszej Komunii wydajemy od 200 do 1000 zł. Do ponadczasowego zegarka i roweru w ostatnich latach dołączyła elektronika: tablety, smartfony, laptopy i aparaty fotograficzne. Przedstawiamy wyniki sondażu wśród użytkowników serwisu Ceneo.pl przeprowadzonego tuż przed startem komunijnego sezonu.

Na prezentowym podium od lat utrzymują się zegarek, rower i gotówka. Aż 67% ankietowanych powyżej 50. roku życia potwierdziło, że z okazji Pierwszej Komunii Świętej zostało obdarowani zegarkiem, 22% - rowerem. Podobny rozkład procentowy dotyczy grupy dzisiejszych 30- i 40-latków. W odpowiedziach osób do 30. roku życia obok roweru (53%), zegarka (48%) i gotówki (62%) pojawiają się już aparaty fotograficzne (7%) i laptopy (5%). W kolejnych latach elektronika stanowi coraz większy kawałek pierwszokomunijnego prezentowego tortu: co prawda zegarek i rower nadal są bardzo popularne (dostało je odpowiednio 30% i 41% obecnych 20-latków), jednak już 12% osób z tej grupy wskazało aparat i laptop, a 10% smartfon lub tablet.

W 2015 roku na liście najbardziej trafionych prezentów elektroniczne gadżety wskazywało już średnio 20% ankietowanych. Ta kategoria wyraźnie goni rowery (38%) i zegarki (26%). To oczywiście efekt dynamicznego rozwoju technologii i pojawiania się na rynku nowych gadżetów. Być może za kilka lat silną pozycję będą miały np. smartwatche czy drony - już teraz są one wskazywane, ale wciąż sporadycznie.

- Kategorie elektroniczne mają swoje dwa szczyty popularności – przed Bożym Narodzeniem i przed sezonem komunijnym. Wzrost zainteresowania tabletami, smartfonami, laptopami widzimy już na początku kwietnia. Rośnie także popularność dziecięcych zegarków, ale majowe żniwa w tym obszarze przechodzą powoli do historii - szczyt przypadł na 2011 rok – mówi Tomasz Świta, kierownik Działu Rozwoju Treści w Ceneo.pl. - Od 4 lat wyraźnie widać, że zainteresowanie osób kupujących prezenty pierwszokomunijne przenosi się z zegarków na elektroniczne gadżety. Bardzo popularna jest też kategoria rowerowa – tu jednak sezon komunijny nakłada się z wiosenną wymianą sprzętu sportowego, więc trudno wysnuć jednoznaczne wnioski. Swój absolutny pik w tym okresie mają też oczywiście dewocjonalia – zarówno biżuteria z symbolami religijnymi, jak i wszelkiego rodzaju pamiątki – srebrne ramki, pozłacane płaskorzeźby, obrazki o tematyce religijnej – dodaje.

Można zatem stwierdzić, że zegarek - kiedyś główny prezent – dziś jest raczej dodatkiem lub podarunkiem od dalszej rodziny. Zwłaszcza, że finansowe oczekiwania co do wartości prezentu obecnie znacznie przekraczają ceny zegarków z dziecięcych kolekcji (średnio 150-200 zł).

Według jednej trzeciej ankietowanych na prezent od chrzestnych i bliskiej rodziny trzeba wydać od 500 do 1000 zł. Większość (42%) wskazało przedział w granicach 200-500 zł. Tylko 5% odpowiadających uznało, że wystarczy wydatek rzędu 100 zł, za to aż 10% - powyżej tysiąca.

Podarunkowe oczekiwania w stosunku do znajomych są mniejsze – jednak niewiele. Większość (68%) odpowiedzi wskazywała przedział 100-500 zł.

Wysoka poprzeczka jest także postawiona w stosunku do przyjęć komunijnych. Ponad połowa badanych, która w ostatnich latach brała udział lub uczestniczyła w tego typu imprezie przyznała, że zgromadziły one ponad 20 osób. W co dziesiątym przyjęciu brało udział więcej niż 40 osób. Zazwyczaj były one organizowane poza domem (60%). Aż 74% przyjęć kosztowało ponad 1000 zł.

Materiał powstał na podstawie danych własnych Ceneo.pl oraz ankiety przeprowadzonej w kwietniu 2015 roku wśród użytkowników Ceneo.pl (ok. 3100 odpowiedzi).